Czyli o czym powinnyśmy pamiętać korzystając z promieni słońca.
Lato to czas, na który każdy czeka przez cały rok. W okresie urlopowym wszyscy chcieliby, aby na niebie było jak najmniej chmur, a jak najwięcej słońca, które nie tylko poprawia nam samopoczucie, ale także pięknie opala naszą skórę, dzięki czemu czujemy się bardziej atrakcyjni.
Należy jednak pamiętać, aby nie „przedawkować” opalenizny, bowiem poparzenia słoneczne poza tym, że są nie przyjemne i na pewno nie dodają urody, to także mogą pociągać za sobą poważane konsekwencje w przyszłości: począwszy od tego, że skóra szybciej będzie się starzeć, a skończywszy na tym, że zwiększają ryzyko pojawianie się nowotworu skóry.
Dlatego też nasza skóra powinna zostać we właściwy sposób przygotowana do słonecznych kąpieli.
W jaki sposób zatem należy to zrobić?
Pierwszy kontakt ze słońcem
Po pierwsze, nigdy nie można od razu „przesiadywać na słońcu godzinami”. Skórę należy stopniowo przyzwyczajać do działania promieni słonecznych. Dlatego też wyjeżdżając na urlop przez pierwsze kilka dni spędzajmy niewiele czasu w pełnym słońcu – najlepiej, aby była to co najwyżej godzina. Nigdy też nie można zapomnieć o użyciu kremu z wysokim filtrem.
Powinny być to kremy z filtrem SPF 50, które powinniśmy nakładać na skórę kilka razy w ciągu dnia, nawet jeśli tylko spacerujemy po mieście – wtedy też nasza twarz, ręce czy ramiona są mocno narażone na działanie słońca. Poza tym krem należy aplikować na ciało po każdym wyjściu z wody, nawet jeśli producent podaje, że produkt jest wodoodporny.
Podstawowym działaniem przeciwstarzeniowym jest prewencja! Stąd stosujmy fotoprotekcję by skutecznie opóźnić procesy i oznaki starzenia się skóry. A same oglądając się w lustrze będziemy sobie wdzięczne za systematyczność!
Właściwe nawilżenie
Poza tym skórę możemy także chronić od wewnątrz. Przede wszystkim musimy zapewnić jej właściwe nawilżenie. Dlatego też należy pić dużą ilość wody mineralnej. Oprócz tego warto zadbać o właściwe suplementy diety: przede wszystkim te, które zawierają beta- karoten, kwasy omega 3,6 i 9 oraz kwas hialuronowy. Preparaty te poprawiają napięcie i jędrność skóry, sprzyjają jej regeneracji oraz chronią przed działaniem wolnych rodników, które przyczyniają się do przyspieszania procesu starzenia się skóry. Poza tym beta – karoten dodatkowo będzie nadawał naszej skórze delikatnego, naturalnego, brązowego kolorytu. Nie można też nigdy zapominać o zewnętrznym nawilżaniu skóry – przykładem może być balsam do ciała na bazie kwasu hialuronowego, wyciągu z zielonej herbaty lub wyciągu z alg.
Uważajmy na zabiegi
Trzeba też pamiętać o tym, że niektórych zabiegów kosmetologicznych nigdy nie wolno wykonywać przed wyjściem na słońce, podobnie jak nie należy stosować niektórych kosmetyków.
Zatem nigdy nie należy opalać się bezpośrednio po wykonaniu depilacji. Po pierwsze dlatego, że skóra będzie opalać się bardzo nierównomiernie – regenerująca się skóra opala się bowiem szybciej. Poza tym mogą pojawić się przebarwienia, może być odczuwalne szczypanie lub pieczenie. Dlatego też depilację powinno się wykonać przynajmniej jeden dzień przed korzystaniem ze słońca.
Podobnie wygląda sytuacja z korzystaniem z laserowych zabiegów. Zwykle na kilka tygodni przed i kilka tygodni po ich wykonaniu nie jest możliwe korzystanie z kąpieli słonecznych, bowiem może skończyć się to powstaniem przebarwień i podrażnień.
Warto wiedzieć, że używanie perfum przed wyjściem na plażę także nie jest korzystne. Niektóre bowiem zawarte w nich substancje mogą działać fotouczulająco, co pociąga za sobą konsekwencje w postaci często znacznych przebarwień.
Ponadto absolutnie przeciwwskazane jest w okresie letnim wykonywanie peelingu chemicznego – najlepszy moment na jego wykonanie to jesień i zima, w okresie letnim po jego wykonaniu mogą powstać także przebarwienia i podrażnienia.